Zimą transport drogowy oczywiście nie zamiera, ale staje się dużo bardziej niebezpieczny, dla wszystkich użytkowników dróg.
„Zarówno przepisy prawa przewozowego, stosowane w Polsce, jak i konwencja CMR, odnosząca się do rynku międzynarodowego, uznają, że utrudnienia takie jak korki, wyjątkowo obfite opady czy wręcz śnieżyce, nie zdejmują z przewoźnika odpowiedzialności za towar i jego terminowe dostarczenie. Teoretycznie wszystko można przewidzieć, w końcu jest zima. W praktyce, jak wiemy, nie zawsze jest to możliwe, jednak praca przewoźnika jest w tej sytuacji oparta na zasadzie ryzyka”.
Dzięki umiejętnościom naszych kierowców nie czekamy bezczynnie na wyższe temperatury i tym samym rozmrożenie rynku transportowego. Dzielnie pracujemy!
Zdjęcia w wykonaniu pary kierowców „oczymapodwójnej”.